Naturalnym środowiskiem dla modelu czołgu jest diorama. Scenka dodająca treść historii kryjącą się za modelem pojazdu bojowego. Największym wyzwaniem w projektowaniu dioramy jest odrzucenie wszystkiego, co nie prowadzi do celu, wszystkich rozpraszających uwagę wątków. Kiedy już z grubsza wiesz co chcesz pokazać trzeba dobrać wielkość i kształt dioramy i przystąpić do wykonania podstawki. Zobacz jak to zrobić krok po kroku.

semovente-025

Podstawka dioramy krok po kroku

Zaczynamy od ustalenia wielkości i proporcji. Jeżeli korzystasz z gotowej podstawki, ramki do zdjęc itp, możesz kieć ograniczone pole manewru (ale i gotową podstawkę…). Ja do swojego Semovente skleiłem sobie pudełko z płyty ze spienionego pcv. Daje się ona bardzo łatwo obrabiać, kroić nożykiem modelarskim, więc korekty nachylenia stoku można wykonać na późniejszym etapie opracowania dioramki.

Projektując dioramkę dbaj o unikanie symetrii i nie planuj głównych elementów (czołg, droga budynek) równolegle do krawędzi podstawki. To wypada nienaturalnie, w przyrodzie, w krajobrazie bardzo mało jest symetrii i równoległości.

Scenka ma przedstawiać porzucone podczas odwrotu z Monte Cassino niemieckie Semovente oglądane przez polskich żołnierzy (figurki Adalbertus)

semovente-026

Pudło wypełniłem kawałkami styroduru wklejonymi na wikol. Drobne korekty kształtu krawędzi pudła i  zgrubne podziabanie styroduru, żeby warstwa podłoża dobrze się przyczepiła i możemy przystąpić do smarowania wikolem.

semovente-027

Zanim jednak zacząłem kleić, zgromadziłem kamyki zrobione z Magic Sculpa, który został mi po jakimś lepieniu przy innym modelu. Podłoże wykonałem z masy modelarskiej Jovi, takiej glinki wysychającej na powietrzu.

semovente-028

To taka tłusta masa, coś pomiędzy plastelina a gliną. Jej zaletą jest twardnienie na kamień w ciągu 24 godzin (pod żarówką znacznie szybciej) i przystępna cena. Zobacz tutaj. Koszt masy na tą dioramkę to 2-3 zł.

semovente-029

Żeby masa dobrze przylegała do styroduru, posmarowałem go wikolem, jak się później okazało zbyt obficie.

semovente-030

Nadmiar wikolu stworzył miekką poduszkę, po której warstwa spłaszczonej masy jakby pływała, trudno było ją docisnąć. Zrobiłem w warstwie glinki kilka otworów, żeby woda z wikola mogła odparować.

semovente-031

Dodałem kamienie obramowujące drogę i ślady gąsienic. Duża zaleta glinki Jovi było to, że nie kleiła się do gąsienic modelu.

semovente-032

Wyszło coś takiego. Trudno było wygładzić powierzchnię masy, ciągle pływała na wikolu.

semovente-033

Po wysuszeniu pod żarówka pojawił się mały problem, zbyt gruba warstwa masy spękała. Wniosek z tego projektu jest taki, mniej wikolu i nakładanie cieńszych płatów masy Jovi.

semovente-034

Szczeliny zalepiłem kolejną porcją masy i dodatkowo oblepiłem boki kamieni (słabo łączyły się z pływającą masą, nie dało się ich dobrze wcisnąć).

semovente-035

Po wyschnięciu sceneria jest gotowa do dalszych prac nad podłożem, czas na ziemię i roślinność.